Kontakt

Jeśli macie jakiekolwiek pytania, sprawy, propozycje - piszcie:
e-mail: cottien@gmail.com
gg: 8279084

piątek, 24 lutego 2012

Ciasto RGB

Miałam takie ambitne plany... Miałam piec torty przy każdej okazji aby nabierać wprawy... Miałam. Ostatecznie z kilku (7? 8?) okazji do pieczenia piekłam tylko na dwie. Eh...

W każdym razie Ciasto RGB swoją nazwę zawdzięcza kolorom i nawiązuje do pewnego modelu przestrzeni barw. Tak to jest jak się robi niespodziankę swojemu chłopakowi fizykowi :P

Cytrynowe Ciasto RGB
Składniki:
4 szklanki mąki
1-1,5 szklanki mleka roślinnego
1,25 szklanki cukru
1 szklanka oleju [mniej więcej]
2 łyżeczki sody
barwniki spożywcze [ja użyłam (cóż za niespodzianka :P) czerwonego, niebieskiego i zielonego]
Aromat cytrynowy
Sok z jednej cytryny (ewentualnie z 1,5)
słoik dżemu brzoskwiniowego
dżem porzeczkowy do przełożenia

Przygotowanie:
W dużej misce blendujemy, następnie dodajemy wszystkie składniki poza barwnikami i miksujemy robotem. Następnie ciasto rozlewamy do trzech naczyń (np. przy pomocy łyżki do zupy - części będą równe), dodajemy do każdej wybrany kolor i ponownie miksujemy. Na wyłożoną papierem blachę wylewamy ciasto po łyżce każdego koloru w różnych odstępach, różnymi plamami, wzór dowolny :). Pieczemy około 40-60 minut w temperaturze 190 stopni. Stan ciasta sprawdzamy drewnianym patyczkiem (do szaszłyków).
Bardzo dobrze smakuje z dżemem porzeczkowym.



Ciasto jest bardzo ładne, smaczne, lekko glinowate, wilgotne, nie za słodkie. Niestety nie jest zbyt zdrowe, z powodu barwników, jednak raz na jakiś czas można sobie pozwolić na takie odstępstwo, czy zaskoczyć mile gości. Polecam :)

Cottie

poniedziałek, 13 lutego 2012

Sałatka Makaronowa

Nazbierało mi się trochę niepublikowanych przepisów... Ostatnio nie mogę zebrać się do pisania, choć bardzo bym chciała. Sporo się dzieje, sporo czasu poświęcam na rozmyślania (ja chcę normalnie spać w nocy!!!!), no i po sesji wracam do mojej kochanej literatury... W końcu mogę czytać bez wyrzutów sumienia ;).

No i zajadam takie pyszności :). Sałatka jest naprawdę pyszna, choć mi wyszła trochę za tłusta ale to kwestia zadrżenia ręki ;). Naprawdę polecam!

Sałatka makaronowa
Składniki
Makaron penne (200-300 gram?)
5-7 pomidorów suszonych, w oleju
5 kotletów sojowych (np. o smaku kurczaka; zabijcie mnie a ja nie będę umiała Wam powiedzieć, czy rzeczywiście tak smakują...)
ziarna słonecznika
1 łyżka ketchupu
1 łyżka musztardy
około 5 kropli sosu sojowego (może trochę mniej)
3 łyżki oleju od pomidorów
przyprawy (np. kostki bulionowe, pieprz cytrynowy, przyprawa do ziemniaków, papryka, kurkuma itp)
olej
Przygotowanie:
Przygotowujemy makaron i kotlety wg zaleceń na opakowaniach.
Kluski po odcedzeniu przerzucamy do miski i polewamy olejem od pomidorów. Na suchej patelni prażymy ziarna słonecznika, które następnie dodajemy do makaronu. Kotlety sojowe przed usmażeniem kroimy na mniejsze kawałki i nasączamy w marynacie z oleju i ulubionych przypraw. Podczas smażenia dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki pomidory. To wszystko dodajemy do makaronu i dokładnie mieszamy.
Przygotowujemy sos: ‘bełtamy’ razem sos sojowy, musztardę i ketchup. Podajemy go mieszając z całą sałatką bądź w oddzielnej miseczce.
 

 Warto wspomnieć, że 19. lutego w VegeMieście odbędzie się kolejna akcja Ciasto w Miasto! Warto przyjść i spróbować ogromnej ilości pysznych słodkości :). Można także samemu coś przynieść, zwracane są koszty produkcji :)

Ja będę na 10000 % i Was zapraszam do wspólnej zabawy

Pozdrawiam, Cottien